wtorek, 12 lutego 2013

Ogrody japońskie - projekty, rośliny i pomysły

Dziś wpis będzie troszkę orientalny. Przeznaczony dla osób, które kochają kulturę wschodu i chciałyby żeby otaczała ich ona na każdym kroku nawet w ogrodzie przydomowym.
Już na pierwszy rzut oka wiać, iż ogrody japońskie różnią się od tych, które widzimy na co dzień w naszym sąsiedztwie. Ogrody te oparte są na wieluset lat tradycji, z założenia mają przypominać naturalny krajobraz. Głównymi cechami ogrodów japońskich jest harmonia wszystkich elementów a także prostota kompozycji.

Każdy element w ogrodzie japońskim ma charakter symboliczny, np. duże głazy to góry, oczka wodne to jeziora i morza. Innym ciekawym rozwiązaniem są miejsca z zagrabionym żwirem (często spotykane na filmach) z dużymi kamieniami po środku. Pewnie nie zgadniecie ale żwir ma symbolizować również wodę, w tym przypadku raczej morze a głazy symbolizują wyspy.



W ogrodach japońskich spotkacie się również z elementami wykonanymi z drewna, ponieważ jest to kolejny materiał, który bardzo często wykorzystywany jest w budowie ogrodów. Jeśli chodzi o rośliny to w ogrodach tych znaleźć można rośliny zimozielone, np. sosny, jałowce. Poza tym nie brakuje tutaj klonów palmowych, wiśni, krzewów np. magnolii.





Można by pisać wiele na temat kultury dalekiego wschodu i przełożeniu jej na ogród. Osoby, które zaciekawił ten temat zapraszam, do odwiedzania mojego bloga. W niedługim czasie chcę umieścić na nim kilka artykułów, które opiszą szerzej roślinność i zagadnienia związane z ogrodami japońskimi.

poniedziałek, 11 lutego 2013

Jakie rośliny okrywać na zimę - okrywanie roślin, drzew i krzewów

Zima to bardzo ciężka pora roku dla wielu roślin w naszych ogrodach. Jeśli w waszych przydomowych ogrodach znajdują się rośliny, drzewa i krzewy pochodzące z cieplejszych stref klimatycznych, nie możecie zapomnieć o ich okryciu na zimę. Pierwszą rzeczą na jaką należy zwrócić uwagę jest czas, w którym okrywamy rośliny. Należy zrobić to przed nastaniem mrozów.

UWAGA! Pamiętaj aby do okrywania roślin nie używać folii polietylenowej, która nie przepuszcza powietrza i sprzyja rozwojowi chorób. Najlepiej użyć naturalnych materiałów lub zieloną i białą włókninę.

Ostre słońce i mroźne wiatry powodują wysuszenie rośliny, dodatkowo zamarznięta gleba uniemożliwia pobranie korzeniom roślin wody. Co za tym idzie rośliny giną przeważnie z braku wody a nie z mrozu. Pamiętaj aby rośliny zimozielone podlać obficie przez zimą i zabezpieczyć włókniną oraz gałęziami świerkowymi, jeśli macie taką możliwość. Na warunki atmosferyczne panujące podczas zimy, najbardziej narażone są rośliny z cieplejszych stref klimatycznych oraz rośliny młode, ponieważ odporność na zimno rośnie wraz z wiekiem roślin.



Przykładowymi roślinami, które należy okryć na zimę są: hortensje ogrodowe, budleje, glicynie, powojniki wielkokwiatowe, magnolie i klony palmowe, w szczególności te młode. Odpowiednie podlanie roślin przed zimą i ich okrycie to nie wszystko, aby rośliny były odpowiednio przygotowane do zimy, muszą one zakończyć wegetację i wytworzyć zdrewniałe pędy. Dlatego najlepszym rozwiązaniem będzie zaprzestanie już w sierpniu stosowania nawozów azotowych.

źródło artykułu: ciekawepomysly.blogspot.com/2013/02/jakie-rosliny-okrywac-na-zime-okrywanie.html

piątek, 25 stycznia 2013

Naturalne sposoby ochrony roślin doniczkowych

Rośliny zachwycają, uspokajają, a często urzekają swoim pięknem. Zapewne z tych właśnie powodów znalazły miejsce w naszych domach – prawie każdy ma jakiś okaz na parapecie. Co jednak zrobić, gdy, nawet mimo naszych najlepszych chęci i regularnych zabiegów pielęgnacyjnych rośliny doniczkowe dopadają szkodniki i choroby? Wszak nie możemy im zapewnić ochrony absolutnej. Na szczęście istnieje wiele sposobów, dzięki którym możemy im pomóc. I nie musimy w tym celu sięgać do środków chemicznych, które niszczą nie tylko objawy choroby czy szkodniki, ale i samą roślinę.

Sposoby mechaniczne:
Przeciwdziałanie powinniśmy zacząć, gdy tylko zauważymy zmiany chorobowe lub inwazję szkodników:
- Niedużą kolonię mszyc albo innych napastliwych owadów możemy zebrać własnoręcznie, jednak chore albo uszkodzone części rośliny warto usunąć niezwłocznie.
- Dobre skutki przyniesie opłukanie rośliny strumieniem wody, koniecznie letniej, ponieważ zimna spowoduje szok termiczny, polewać należy równomiernie – górną i dolną stronę. Oczywiście przed zabiegiem należałoby okryć czymś (np. folią) całą doniczkę. Żeby zabieg przyniósł wymierny efekt, trzeba go powtarzać, co kilka dni. Po "kąpieli" roślinę powinniśmy izolować od promieni słonecznych (żeby uniknąć oparzeń).
 


- Tabliczki z klejem. Plagi niektórych szkodników można zwalczać używając metody z kolorowymi, lepkimi tabliczkami. Z całą pewnością zwabią one natrętów:
Żółta – pułapka w formie kartonika, powleczona klejem (można je wykonać samodzielnie – należy posmarować karton odpowiedniej barwy, mieszanką lepkich substancji, np. oleju napędowego, wymieszanego w proporcji 1:1 ze smarem), którą wbijamy w ziemię. Zwabi m.in. mszyce, miniarki i mączlika. Niebieska jest idealna na wciornastki.

Nawadnianie
Atak szkodników możemy też odeprzeć podlewając roślinę obficiej niż dotychczas, dodatkowo zakładając nań torebkę foliową. Taki pokrowiec zatrzymuje wodę, którą odparowują liście. Ryzykujemy, że takiego "tropikalnego" klimatu nie tylko przetrwają wciornastki czy mszyce, ale i nasza roślinka.
Metody domowe są znane i stosowane od lat. Należy jednak pamiętać, że to środki o intensywnym działaniu. Używajmy ich zatem z rozsądkiem, nigdy w nadmiarze, nie częściej niż 2 razy w tygodniu. Poniżej kilka najpopularniejszych.


DŁUGOTERMINOWE:
Rumianek
Każdy z nas ma zapewne w domu rumianek. To suszone ziółko idealnie sprawdza się w chorobach o podłożu grzybiczym. jeśli na łodygach zauważymy nieestetyczne brunatne zacieki lub tzw. szarą plesć to bez wahania możemy sięgnąć do ziołowej apteczki. Wywar z rumianku przygotowuje się niezwykle prosto, niezbędną ilość zalewamy wodą, odstawiamy na 24 godziny, po tym czasie gotujemy i oczywiście studzimy. Możemy użyć roztworu dwojako – albo nasączając gazę i przecierając liście, albo używając spryskiwacza. Rozcieńczamy w proporcji 1:5
Pokrzywa
Sfermentowany koncentrat – otrzymamy go mocząc świeże lub suszone liście pokrzywy przez okres 3 tygodni. Po upływie tego czasu rozpoczyna się fermentacja. Taki, zwykle nieprzyjemnie pachnący "specyfik" należy mieszać 2 razy w ciągu dnia. Można używać nawet do 2 miesięcy, oczywiście po rozcieńczeniu (proporcja 1:10). Taki koncentrat nie tylko skutecznie zwalcza objawy ataku mszyc na rośliny, ale również podnosi ich odporność na choroby oraz wydatnie zwiększa zawartość olejków w ziołach.
Fusy od kawy
Rewelacyjny, a jednocześnie bardzo łagodny "nawóz". Za sprawą kawy ziemia staje się lekka. Jeśli nasze rośliny od dłuższego czasu nie kwitną, to dobrym pomysłem jest zmieszanie fusów z ziemią z doniczki.

KRÓTKOTERMINOWE:
Czosnek
Przecięty ząbek czosnku można zastosować na brązowo - złotawe plamy zwykle umiejscowione na liściach rośliny. Smarujemy miejsca pokryte zmianami chorobowymi - możemy tez włożyć ząbek bezpośrednio do ziemi. Napar sporządza się zalewając rośliny gorącą wodą i pozostawia pod przykryciem na ok. 30 minut. Natychmiast wykorzystujemy (trwałość: 1 dzień).
Drożdże
Jeśli nasza roślina nagle straciła większość liści lub od dłuższego czasu nie kwitnie, to możemy sięgnąć po drożdże. Roztworem z rozpuszczonych drożdży piekarskich podlewamy roślinę, nie częściej niż raz na dwa tygodnie.
Herbata
Neutralizuje zbyt dużą zawartość wapnia w podłożu (objawiającą się zwykle nagłym usychaniem rośliny lub zwijaniem się liści). Pierwiastek ten sprawia, że ziemia w doniczce staje się bardzo zbita, substancje niezbędne do prawidłowego wzrostu nie są w stanie przeniknąć do korzenia. Recepta? Łyżkę czarnej herbaty zalewamy wrzątkiem. Po ostudzeniu podlewamy nią kwiaty.
Zimna woda po zagotowaniu ziemniaków
Bardzo wzbogaca ziemię w mikroelementy. Jest tylko jeden warunek, nie może być posolona!

fot.
www.e-ogrodek.pl
www.e-ogrody.pl

czwartek, 3 stycznia 2013

Programy do projektowania ogrodu - kilka pomysłów

Marzyliście kiedyś o przepięknym ogrodzie? Gdzie wszystkie rośliny są w całkowitej harmonii? Pewnie wielu z Was podczas planowania i tworzenia ogrodu nie udało się osiągnąć efektów jakie chcieliście. W dzisiejszym wpisie znajdziecie rozwiązanie na te problemy Poniżej przedstawiam listę kilku programów do projektowania ogrodów. Dzięki prostym graficznym interfejsom w kilka chwil będziecie mogli zaprojektować swój wymarzony ogród.

Garden Puzzle to krajowy produkt, w którym już za kilkadziesiąt złotych abonamentu będziemy mogli rozpocząć swoją przygodę jako projektant ogrodu.




Kolejny program to Realtime Landscaping, niestety nie ma wersji PL. Oprócz możliwości projektowania ogrodu daje on również możliwość zaprojektowania domu, basenu czy balkonu. Sam program zawiera ponad 16 tysięcy elementów, które możemy dowolnie układać. Niewątpliwie jest to produkt bardziej zaawansowany niż Garden Puzzle ale wydawać się może, że na potrzeby młodych ogrodników zbyt rozbudowany.


Ostatnim programem, który zostanie opisany w dzisiejszym wpisie to Garden Planer. Garden Planner to bardzo prosty program umożliwiający zaprojektowanie wymarzonego ogrodu. Bardzo przydatna staje się w nim funkcja wygenerowania raportu z użytych elementów. Tym samym dostajemy dokładną listę kwiatów, roślin i drzew jakie zostały użyte w naszym projekcie. Teraz wystarczy udać się do najbliższego sklepu, w którym dokonamy niezbędnych produktów.


Może korzystaliście z któregoś z programów? Jakieś opinie?

Grafika 1 i 2 pochodzą ze strony:
http://gardenpuzzle.pl